ŚRODA ŚLĄSKA

Stopy bez otarć i opuchlizny

Czy to możliwe, jeśli wybierasz się na trzy dni intensywnego zwiedzania miasta? Jesteś cały czas na „nogach”?  Z całą pewnością i czystym sumieniem, mogę powiedzieć TAK! Jak najbardziej jest to możliwe.

 

W drugim tygodniu listopada wybrałam się na wycieczkę do Edynburga, stolicy chirurgii i dezynfekcji.  Byłam tym faktem bardzo podekscytowana i postanowiłam przetestować baleriny Lolita z Arcopedico, które są dostępne w moim gabinecie podologicznym. Elastyczna, lekka i wyprofilowana podeszwa skłaniała cały czas do intensywnej gimnastyki mięśni, co zapobiegło opuchliźnie i przemarzaniu. Materiał obejmował stopy, ale nie uciskał. Jego przewiewna struktura zapewniała prawidłową cyrkulację powietrza, przeciwdziałając powstawaniu nieprzyjemnego zapachu.

 

 

Edynburg nie jest łatwym miastem dla pieszych wycieczek, cały czas, albo się wspinasz, albo schodzisz w dół. Brukowane drogi też nie są wymarzoną nawierzchnią dla naszych stóp. Moje baleriny pozwoliły mi skupić się na zwiedzaniu tego niesamowicie pięknego miasta, bez bólu, bez otarć i opuchlizny. Nie bez znaczenia jest też ich wygląd, bo zazwyczaj zdrowe buty nie grzeszą ładnym i estetycznym wyglądem. Lolity mają ciekawy design i w połączeniu z czarnymi rajstopami bardzo dobrze prezentowały się ze spódniczką.

 

 

W czasie wycieczki, nie mogłam sobie odmówić fotki z misiem Wojtkiem, kapralem, tak, tak, miał taki stopień wojskowy w 2 Korpusie Polskim. Zresztą zachęcam do poczytania o tym dzielnym niedźwiedziu, bo to ciekawa historia i dowiecie się dlaczego jego pomnik stoi w stolicy Szkocji. Po wizycie w Muzeum Narodowym, zaliczyłam mały odlot, kiedy odkryłam na jakiej zasadzie działał pierwszy podoskop – wykorzystywał do oceny układu stóp w bucie promienie RTG. Na szczęście współczesny podoskop  jest urządzeniem w pełni bezpiecznym i ma szereg dodatkowych zalet.

 

Na pewno jeszcze wrócę do Szkocji, na pewno z dobrym aparatem fotograficznym, bo na dzień dzisiejszy piękne widoki mam tylko przed oczami i w sercu. Oczywiście nie zapomnę o moich fantastycznych balerinach Lolita, bo nosząc je zapomniałam, że mam cokolwiek na stopach.